Anna o swojej pracy:
Zrobiłam setki skarpet przez 11 lat, ale te dla mnie są najwspanialsze. Niestety zrobiłam je z pojedynczej nitki i dość szybko mi się przetarły. W najbliższym czasie planuję jeszcze jedną parę, ale teraz wiem jak przerabiać Tatrę.
W razie pytań, jestem do dyspozycji.
Uważam, że wełna z naszych podhalańskich owieczek jest wspaniała i warta pochwał.